poniedziałek, 12 maja 2014

„Qu’est – ce qu’on a fait au Bon Dieu ? " - jak bardzo "kolorowa" jest dzisiejsza Francja!

Claude i Marie Verneuil ( Christian Clavier i Chantal Lauby) praktykujacy i gleboko wierzacy katolicy, to ludzie majetni, wyksztalceni, nalezacy do francuskiej arystokracji. Mieszkaja w miasteczku Chinon, w pieknym domu, z wielkim ogrodem, w ktorym wychowali wedlug francuskich tradycji i obyczajow swoje cztery corki. Ich zycie jest prawdziwa bajka, do momentu gdy trzy corki podejmuja decyzje o wyjsciu za maz..... I wszytko byloby nadal piekne, gdyby nie fakt, ze jeden z zieciow jest arabskim muzlumaninem, drugi – sefardyjskim zydem, a trzeci jest azjata. Rachid, David i Tchao to typowi francuscy obywatele, pochodzacy z imigranckich rodzin, ktorzy po mimo roznic kultorowych, sa swietnie zintegrowani z Francja. Jednak dla Panstwa Verneuil, prawicowych katolikow, ktorzy mowia, iz „nie sa rasistami” to potezny cios. Cala ich nadzieja w czwartej, najmlodszej corce. Gdy oglasza im ona swoje zareczyny, informujac ze wybranek jej serca Charles jest rowniez praktykujacym katolikiem, rodzicom spada kamien z serca.... „zapomina” jednak dodac, ze pochodzi z Wybrzeza Kosci Sloniowej i jest czarny!


Komedia Philippa de Chauveron, zatytulowana „Qu’est – ce qu’on a fait au Bon Dieu ? » ( Co takiego zrobilismy Panu Bogu ?) to film opowiadajacy o wspolczesnej Francji, o ludziach roznych wyznan, o innych tradycjach i pogladach, o zroznicowanym kolorze skory. Odwaznie mowi o problemach dreczacych kraj, takich jak imigranci, brak tozsamosci narodowej, dyskryminacji czy antysemityzmie. Pokazuje rasizm, taki jakim jest, wieloetniczny, wyznaniowy, gdzie rowniez mniejszosci nie toleruja sie wzajemnie.  Jednak rezyser, dzieki zabawnym dialogom, ogromnej ilosci humoru, i wspanialej grze aktorskiej, nie wpada w nastroj patosu, lecz tworzy lekka, zabawna i niezwykle inteligentna komedie. Wszystko jednak jest przedstawione z wielka klasa, film nie jest absolutnie wulgarny, i nie uwlacza nikomu, tylko przelamuje tabu i stereotypy........ Kazdemu, „obrywa sie” w ten sam sposob, bialym, czarnym, araba czy azjata

Ten film, jest najlepsza kampania przeciw rasizmowi, jaka mozna zobaczyc. Udowadnia nam w sposob niezwykle oczywisty, ze mimo wielu roznic, mozemy zyc wspolnie, gdyz w glebi nas, wszyscy jestesmy tacy sami!


Film, wszedl na francuskie ekrany juz trzy tygodnie temu i bije rekordy popularnosci. Podczas wczorajszego seansu kinowego, widzowie byli zroznicowani, nie tylko wiekowo, ale rowniez etnicznie. I wszyscy wspolnie sie smali z dowcipow dotyczacych kaszernego jedzenia, ramadanu, czy ksiedza homoseksualisty. Naprawde serdecznie polecam, gdyz bardzo dawno nie usmialam sie tak jak wczoraj wieczorem.


9 komentarzy:

  1. Też uważam,ze kolor skóry,wyznanie,czy poglądy polityczne ,nie różnią zupełnie niczym czlowieka od człowieka. Mamy jedynie różne cechy charakteru,i tylko to nas różni od siebie. Jedni są ludźmi,drudzy gorsi niż zwierzęta. ( nie ubliżając zwierzętom,które niekiedy są łagodniejsze od niektórych osób ) marzenatar

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe , kiedy będzie w Polsce ? Ja osobiście uwielbiam francuskie kino, więc na pewno obejrzę . Dzieki za rekomendację filmu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bylam w kinie w miniony weekend i poplakalam sie ze smiechu!!! - M

    OdpowiedzUsuń
  4. oby był wyświetlany w polskich kinach :) obejrzeć muszę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, już nie mogę się doczekać tego filmu... Tymczasem informacja dla tych którzy są w Polsce - 5 Przegląd Nowego Kina Francuskiego -

    http://institutfrancais.pl/culture/pl/2014/05/08/5-przeglad-nowego-kina-francuskiego/

    OdpowiedzUsuń
  6. Chetnie sie wybiore!
    Chetnie poczytalabym o tym jak wygladaly Twoje poczatki na emigracji we Francji. Jak udalo Ci sie odnalesc w nowym zawodzie i srodowisku...od ponad roku jestem we Francji i ciezko znalesc mi tutaj swoja sciezke zawodowa... jakies rady moze?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale bym taki lekki ale tez mądry film zobaczyła... może się doczekam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Paulina, chcialam Ci ogromnie podziękować,że poprzez takie wpisy,nie tylko zachęcasz do obejrzenia filmu,ale dzięki temu mam mniejsze kompleksy.Pochodze z rodziny,ktorej częśc wyprowadzila sie do Niemiec,Australii.I gdy wracają "na urlop" do Plski,słysze,że Polska to ciemnogród, rasizm, nietolerancja, bo za granicą O, pani, o ludzie to sielanka i Eldorado. To, nie,że cieszy mnie,że gdzie indziej też są takie bolączki,ale dajesz mi dzieki temu argumenty do obrony,że w Polsce nie ejst aż tak tragicznie,i że to ogolny problem Europy, świata a nie tylko małego kraju w Europie jakim jest Polska. dziękuję Ci, za tę podróż po Francji, za to,że poakzujesz mi jej wiele twarzy, wiele odcieni. We Francji bylam 3 razy, w rożnych miastach,ale narobilaś mi wielkiego smaka aby pojecha raz jeszcze.Obecnie zbieram fundusze,i napewno wróce do rancji na jakaś wycieczke.Narazie wczoraj zrobilam verrinki, ktore u Ciebie podpatrzyłam i zupe cebulową z zapiekaną grzanką i serem:-) Pozdrawiam, i życze Ci dużo uśmiechu, Ania (stała czytelniczka bloga).

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki jest tytuł piosenki, która pojawia się w drugiej części tego traileru?

    OdpowiedzUsuń